Sposób na szybkie i skuteczne zapamiętywanie angielskich słówek
Wiele osób zapewne zmagało się z trudnościami podczas nauki angielskich słówek. Zazwyczaj potrzebujemy około kilkudziesięciu powtórzeń danego słówka, aby trwale je zapamiętać. Jest to proces dość żmudny i niestety nie każdemu starcza cierpliwości do regularnego powtarzania zapamiętywanych słówek. Nie zawsze też zapamiętujemy je w sposób trwały – po pewnym czasie możemy zwyczajnie je zapomnieć. Chyba że… posłużymy się pewnym trikiem pamięciowym.
Niektórzy z Was zapewne słyszeli już o mnemotechnikach. Są to bardzo skuteczne techniki pamięciowe, które swą skuteczność zawdzięczają wykorzystaniu do nauki wielu różnych zmysłów, skojarzeń i naszej własnej kreatywności.
Na czym to polega? Nasz umysł znacznie szybciej i skuteczniej zapamiętuje to co nietypowe, to co wymyka się schematom, to, co kolorowe, barwne i dziwne. Zapamiętując nowe słówko powinniśmy skojarzyć je z czymś nam znanym, a im bardziej skojarzenie będzie niecodzienne, kolorowe i nieszablonowe, tym większe szanse, że szybko i skutecznie zapamiętamy dane słowo. Aby unaocznić tę regułę posłużymy się prostym przykładem:
- Angielskie słówko jeden (one) wymawiamy jako “łan”. Możemy więc wyobrazić sobie łąkę, gdzie zamiast traw rosną sobie wesołe “jedynki” o jakimś charakterystycznym kolorze, uginają się podczas powiewów wiatru. Mamy więc skojarzenie – łąka – łan traw – łan jedynek.
- Słowo na określenie dwójki to “two” i wymawiamy je jako “tu”. Możemy skojarzyć je z miejscem w którym przebywamy (tu, tutaj) – pod naszymi stopami leży stos małych “dwójek”. Gdzie leżą więc te dwójki? Tu, koło nas.
- Trzy to po angielsku “three” i wymawiamy je mniej więcej jako “fri” (r nie powinno być zbyt wyraźne). Możemy więc skojarzyć trójkę z… frytką! Siedzi więc sobie taka duża trójka i wyjada frytki z kubełka. Możemy też przy okazji zapamiętać słówko na określenie drzewa (tree), które jest podobne do “three”. Wystarczy posadzić “trójkę” wcinającą frytki pod drzewem.
- Czwórka to “four” i wymawiamy ją jako “for”. Skojarzyć to możemy ze słowem “fory”. A więc może “czwórka” startuje w wyścigu, ale czuje się tak pewna, że daje innym uczestnikom fory? Wyobraźmy więc sobie, że czwórka stoi kilka metrów za innymi uczestnikami wyścigu bo daje im “fory”. Albo siedzi sobie na krześle (możemy skojarzyć wygląd czwórki z krzesłem), popala cygaro i czeka aż inni wystartują.
- Piątka to five (“fajf”) – tu skojarzenie będzie trochę trudniejsze, ale na podobnej zasadzie możemy wykorzystać słowo “fajny” – wyobraźmy więc sobie fajną “piątkę”. Tak samo powinniśmy postępować z kolejnymi słówkami. Skojarzenia nie muszą być idealne, wystarczy, że my sami stworzymy takie połączenie, które zaangażuje nasz umysł do większej aktywności.
W przypadku ciągów wyrazów dobrze jest też stworzyć oryginalne połączenie między nimi, gdzie to my sami jesteśmy uczestnikami całej sekwencji zdarzeń. Wyobraźmy więc sobie, że jesteśmy na łące, łan jedynek ugina się na wietrze, my idziemy przed siebie i szukamy dwójek, aż nagle zauważamy je pod naszymi stopami. Są tu! Tu, tutaj pod naszymi stopami! Idziemy dalej szukając trójek. Nagle widzimy wielką trójkę, jak siedzi sobie pod drzewem i wcina frytki. Idziemy dalej, a przed sobą widzimy zawodników czekających na start wyścigu – wszyscy czekają na linii startu, tylko czwórka siedzi na krześle z tyłu i popala cygaro, bo postanowiła dać innym fory. Idziemy dalej i widzimy fajną piątkę, która spaceruje po łące w okularach przeciwsłonecznych, uśmiechnięta, żartująca, ciesząca się ze słońca.
Cała scena powinna być wyraźna i nietypowa – im bardziej nietypowa i angażująca naszą wyobraźnię tym lepiej. Wówczas nasz mózg bardzo łatwo zapamięta te niecodzienne i niezwykłe obrazy, a nam wystarczy tylko krótka chwila, żeby przypomnieć sobie poszczególne słówka.
Takie wizualizacje to jedna z metod mnemotechnicznych, które charakteryzują się wysoką skutecznością. Oczywiście metoda ta wymaga od nas pewnego zaangażowania, ale jest to zaangażowanie znacznie ciekawsze i sprawiające więcej frajdy niż standardowa nauka słówek. Wystarczy tylko tworzyć własne, nietypowe skojarzenia, które łatwo będziemy mogli zapamiętać. Dobrze jest kojarzyć słowa angielskie ze znanymi nam polskimi słowami. Nie muszą brzmieć tak samo – wystarczy, że będą nieco do siebie podobne, a nasz umysł łatwiej odnajdzie powiązanie i pozwoli nam sobie przypomnieć więcej na ich temat.
Do tworzenia skojarzeń możemy wykorzystać też rysunki i tworzyć barwne obrazki. Weźmy więc małe karteczki, kilka kolorowych mazaków i twórzmy indywidualne, barwne i ciekawe skojarzenia. Wymaga to pewnego trudu na początku, ale jest to świetne ćwiczenie również dla naszej wyobraźni oraz kreatywności. Ucząc się słówek w taki sposób potrzebujemy znacznie mniej czasu, żeby je trwale zapamiętać. Zachęcam do stosowania techniki mnemotechnicznej do zapamiętywania słówek, z którymi mamy trudność – tworząc oryginalne skojarzenie zapamiętujemy je znacznie trwalej i skuteczniej. Jeśli nie chcemy sami tworzyć własnych obrazków i skojarzeń do nauki słówek możemy też wykorzystać fiszki – jednak o nich więcej powiemy sobie w kolejnym wpisie.